Seria Assassin’s Creed zadebiutowała w 2007 roku, przedstawiając graczom historię mistrza fikcyjnego bractwa asasynów, Altaïra Ibn-La’Ahada. Po wielu latach ukazywania się nowych części mniej więcej raz do roku, kanadyjskie studio Ubisoft zaczęło odchodzić od tego harmonogramu, a daty premier między kolejnym częściami stawały się coraz bardziej od siebie oddalone. Assassin’s Creed Valhalla pojawiło się pod koniec 2020 roku i do tej pory nie pojawiły się żadne oficjalne zapowiedzi nowej odsłony. Nie mniej jednak studio pracuje równolegle nad dwoma kontynuacjami popularnego cyklu. Kiedy możemy spodziewać się kolejnej części historii o skrytobójcach? Cóż, niestety niezbyt szybko.

Assassin’s Creed Infinity

Rift i Infinity

Ubisoft równolegle pracuje nad dwoma projektami związanymi z AC. Assassin’s Creed Infinity, o którym głośno było jakiś czas temu, możemy spodziewać się prawdopodobnie dopiero w 2024, o ile nie w 2025. Na horyzncie pojawił się jednak owiany tajemnicą projekt, Assassin’s Creed Rift, który być może zagości na PC i konsolach pod koniec 2022 lub, co bardziej pradopodobne, w pierwszej połowie 2023.

Assassin’s creed rift

Assassin’s Creed Valhalla 2? Powrót do starych, dobrych czasów

Assassin’s Creed Rift, jak donoszą Bloomberg i Tom Henderson, początkowo miał być kolejnym DLC do Valhalli. Jednakże projekt ten rozrósł się na tyle, że postanowiono uczynić z niego samodzielną produkcję. Z samą Valhallą dalej ma mieć wiele wspólnego, ponieważ fabuła skupi się na losach Basima. Brytyjski Eurogamer już wcześniej zakładał, że akcja nowego Assassina osadzona będzie w Bagdadzie; miastem ściśle związanym z Ibn Ishagiem. Rift ma odejść od znanej z trzech poprzednich odsłon mechaniki w typie RPG z podróżami po otwartym świecie, a bardziej skupić się na skradaniu w zamkniętych lokacjach. Stylem narracji ma przypominać jedne z pierwszych części serii, które lata temu podbiły serca graczy.

Infinity wprowadzi poważne zmiany w serii

Od pewnego czasu wiadomo również, że Ubisoft pracuje nad Assassin’s Creed Infinity. Produkcja ta ma być przełomem w dziejach cyklu. Jako platforma sama w sobie ma być dostępna, prawdopodobnie, za darmo, ale dostęp do konkretnych zawartości oprze się na mikropłatnościach. W Infinity znajdziemy wiele historii osadzonych w odległych od siebie miejscach i czasach. Podróż przez wspomnienia genetyczne odbywać się będą za pomocą systemu Animus, podobnie jak w poprzednich odsłonach. Twórcy nastawiają się na ciągłą i sprawną aktualizację tytułu już po jego wydaniu. Jak sama nazwa „Infinity” wskazuje, projekt ma w założeniu rozwijać się i rozrastać tak długo, jak będzie to możliwe. Frédérick Duguet potwierdził, że Infinity mocny nacisk położy na warstwę fabularną.


Podobne wpisy