2021 rok nie był najłaskawszy ani ze względu na pandemię ani jeśli chodzi o wielkie premiery i niesamowite tytuły. Nie mniej, ukazało się parę perełek takich jak Age of Empires 4, Hitman 3 czy Resident Evil Village. Tym razem jednak wybierzmy się w podróż przez największe rozczarowania 2021 roku.

Przedstawiam moje subiektywne zestawienie. Trzeba przyznać, że w niektórych pozycjach 2021 roku pewne niedociągnięcia (delikatnie mówiąc), oraz słabe zagrania ze strony części twórców gier, słusznie zostały wybuczane przez graczy.

zestawienie obrazów przedstawiających gry 2021 największe rozczarowania
źródło: tabletowo.pl/Steam/epicgames.com

eFootball 2022

Przyznam, że dość mocno się uśmiałam przeglądając screenshoty z rozgrywki (polecam sprawdzić). To, co graficy zrobili w tej grze z twarzami piłkarzy woła o pomstę do nieba albo tworzenie memów podobnych do tych ze zdjęciami źle wypchanych zwierząt (również polecam sprawdzić). Moja ocena nie jest odosobniona, gracze byli dość mocno zdegustowani tą pozycją i nie omieszkali tego wyrazić na różnych portalach.

GTA: The Trilogy – The Definitive Edition

Przepis na nieudany remaster: na początek weź legendarne gry posiadające miliony fanów na całym świecie (w tym wypadku GTA III, Vice City i San Andreas). Następnie nanieś poprawki graficzne na silniku Unreal Engine 4, które będą wyglądać bardziej gładko. Przekombinuj coś z fizyką aby przedmioty, które w momencie zderzenia będą na siebie nachodzić i znikać w losowy sposób. Nie zmieniaj jakości audio, ale wszystko przenoś tak, jak było. Na koniec wystarczy zażyczyć sobie za powstałe byle co dużej kwoty, aby wywrzeć jeszcze większe „wrażenie” na graczach.

Cóż, Rockstar Games rozczarowali tym posunięciem i nie zabłysnęli wykonaniem remastera, miejmy nadzieję, że zrehabilitują się VI częścią.

Werewolf: The Apocalypse – Earthblood

Ocena 2,7/10 na portalu gry-online.pl raczej nie wzięła się znikąd. Gracze spotkali się z nieciekawymi dialogami, nudną rozgrywką i niedopracowanymi questami pobocznymi. Całość przedstawiła się dość płytko i odtwórczo jeśli chodzi o fabułę, co dziwi, bo samo wilkołacze uniwersum ma duży potencjał.

The Elder Scrolls V: Skyrim Anniversary Edition

Tutaj sprawa jest prosta. Bethestha odgrzała kotleta, który ma wielu miłośników, aby przyciągnąć jeszcze więcej graczy do swojego popularnego tytułu. Z tym że czasami po prostu trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny. Nie wiele się zmieniło, konstrukcja gry pozostawia wiele do życzenia, a fabuła jest dosyć płytka. Wszystko to zostało opakowane w ładny papierek marketingowy i wydane jako super nowość, aby sprzedać ją za niemałe pieniądze.

Of Bird and Cage

Ciekawy pomysł, kiepskie wykonanie. Połączenie albumu muzycznego i gry fabularnej produkcji Capricia Productions to intrygująca koncepcja, jednak na takie innowacje trzeba mieć plan. Przynajmniej jakikolwiek. Po pierwsze prezentowane utwory muzycznie często ni jak mają się do planszy, na której akurat jesteśmy. Po za tym gra jest bardzo chaotyczna, a jeśli dodamy do tego jeszcze mocno ograniczony czas (do zakończenia przypisanego do danej lokacji utworu heavimetalowego), okazuje się, że rozgrywka zaczyna być irytująca.  Nie jest to tylko moje odczucie, ponieważ wiele komentarzy podkreśla ten problem.

To wszystko tworzy obraz chaosu, trochę kojarzącego się z heavy metalowym pociągiem na weselu. Nie wiadomo po co, ale jest muzyka i trzeba coś robić.  

Dungeons & Dragons: Dark Alliance

Tu raczej wzruszenie ramion niż zażarta wściekłość. Dungeon & Dragons: Dark Alliance, która wyszła spod szyldów dość znanego producenta Livelock powstała na kanwie papierowego RPG, i mogło się udać. Ostatecznie jednak gra rozczarowała bardzo słabym zarysowaniem fabuły i niedostatecznym odwzorowaniem zasad gry. Wcielając się w jednego z czterech bohaterów posiadających różne umiejętności, pokonujemy ogromną ilość stworzeń, rozwiązujemy proste zagadki i finalnie mierzymy się z bossem. I to w zasadzie tyle. Poza tym na użytkowników w czasie okołopremierowym czekały problemy, w większości, jeśli chodzi o system sterowania i walki. Dungeon & Dragons: Dark Alliance raczej okazał się przeciętniakiem, ale część graczy pozytywnie się o niej wypowiadała, szczególnie jeśli chodzi o sam wygląd gry.

Balan Wonderworld

Jeżeli jakimś magicznym sposobem przenieślibyśmy się 20 lat wstecz to możliwe, że pozycja zrobiłaby wielką furorę wśród odbiorców. Platformówka, dużo kolorów i kostiumów, które dają różne możliwości oraz liniowa rozgrywka na pewno zachwyciłaby niejednego dzieciaka w przerwach między karmieniem tamagotchi. Jednak, jako że wydawca – Square Enix, wypuścił Balana w 2021 roku, premiera przyniosła dosyć duże rozczarowanie i głosy krytyki. Rozgrywka nie dość, że najzwyczajniej w świecie nie jest ciekawa, to jeszcze sprawia trudności techniczne, jeśli chodzi o przechodzenie kolejnych etapów, szczególnie na Switchu. Gracze narzekali również na kiepską grafikę oraz słabo zarysowaną historię, która mogłaby uratować jakoś ten tytuł.

Battlefield 2042

Dosyć mocne rozczarowanie 2021 roku. Gra zebrała bardzo negatywne oceny przede wszystkim za liczne błędy napotykane podczas rozgrywki. Można przypuszczać, że producenci dostali ostro po nosie nie tylko ze względu na odzew graczy, ale i fakt, że sam CEO wydawnictwa EA stwierdził, że gra nie spełnia oczekiwań.

Taxi Chaos

Największym problemem jest tu mała innowacyjność w porównaniu do Crazy Taxi, którym inspirowali się twórcy Taxi Chaos. Zamysł nie jest zły, twórcy chcieli stworzyć grę na podobnych zasadach w odświeżonej i bardziej nowoczesnej odsłonie. I to się udało. Z tym że całość wygląda raczej blado, sztampowo i absolutnie bez fajerwerków. Nie ma dużego wyboru jeśli chodzi o kierowców i pojazdy, samo miasto jest kreskówkowo monotonne. Zakup tej pozycji dla wielu po prostu się nie opłacił, ze względu na stosunkowo wysoką cenę i szybkie znudzenie.

Największe rozczarowania, oby było ich mniej w 2022

Na podstawie tego, co udało mi się tutaj zebrać widać, że twórcy czasami mają za uszami pewne zaniedbania i dobrze, że społeczność graczy głośno wyraża swoje opinie i nie daje sobie wejść na głowę. Mleko się rozlało, teraz czekamy na kolejne nadchodzące tytuły tego roku.


Podobne wpisy