Od prezentacji najnowszej wersji Xbox minęło już sporo czasu ale warto zapoznać się z informacjami zebranymi w jednym miejscu.

Warto zacząć od nazwy, która jak przyzwyczaili nas twórcy znów nas zaskoczyła i tym razem będzie to Xbox Series X. Można wywnioskować, że inne wersje wzorem poprzednich będą zmieniać literkę w nazwie. Możliwe więc, że doczekamy się Xbox Series Y lub innej podobnej kombinacji liczb.
Rozwój branży gamingowej wymaga od twórców konsol nowej generacji jeszcze większej mocy, którą muszą upchnąć w swoje urządzenia co oczywiście przekłada się na wygląd samej konsoli. Czego się więc możemy spodziewać?
- Dwukrotnie większej mocy procesora
- Bardziej realistycznego oświetlenia i refleksów świetlnych
- Ray Tracingu
- Lepszej obsługi cieni
- Więcej RAMu nowszej generacji
- Lepszą kartą graficzną
- Dysku SDD (możliwe, że będą wymienialne)
- Do 120 FPSów
- 8k – 4320P
Xbox Series X ma do siebie przyciągnąć również obiecaną kompatybilnością wsteczną, która oznacza tyle, że zagramy na niej w tytuły z poprzednich generacji. Jest to łakomy kąsek dla wielu graczy bo możliwość posiadania jednej konsoli z serii i grania we wszystkie produkcje to spore ułatwienie i oszczędność miejsca.

Kontroler nie będzie różnił się znacząco od poprzednich, jednak wprowadzono kilka usprawnień, które mają jeszcze bardziej wpłynąć na immersję.